Proszę Państwa, oto Młyn
Młyn to trio, ale to nie jest takie normalne trio. To trio bardzo nienormalne.
Gdy Państwo niebawem usłyszą, to się Państwo sami przekonają, jak bardzo.
Młyn to młodzi muzycy, ale niekoniecznie tak całkiem debiutujący, bo pierwsza płyta „Reklama” już za nimi ( Dym Recordings – SEJF & DYM).
Trio Młyn to: Sebastian Milewski (klawisze), Cezary Rosiński (elektronika), Michał Wdowikowski (perkusja).
Sebastiana może kojarzycie z kasety „Kilka Procesów” wydanej przez Dym Recordings, Cezarego być może z płyty „Pompy” formacji Rozwód, a Michała z Niepokojów Gościnnych.
Młyn nagrał płytę nową.
Płyta nazywa się „Folwark” i ma 6 utworów.
Na płycie dzieje się dużo, dla niektórych pewnie za dużo. Sławni recenzenci jazzowi będą oburzeni i zniesmaczeni. Sławni recenzenci muzyki elektronicznej być może też. Ale zespół Młyn robi swoje i nawet już tu i ówdzie gra koncerty.
A płytę „Folwark” wyda Gusstaff Records na małej srebrnej i Don’t Sit On My Vinyl! na dużej czarnej albo przezroczystej (zobaczymy), z numerkami od 1 do 66.
Płyta ukaże się w listopadzie, jakoś w połowie. Niebawem okładka i jakieś pierwsze dźwięki.
Powitajcie Młyn pod dachem Wujka Gusstaffa. Oni bardzo nieśmiali są, więc postarajcie się ich jakoś ośmielić. Jak się skanduje MŁYN?
A może to jakiś skrót?